Nie wiem dlaczego, ale największe zapotrzebowanie jest na przepiśniki w kolorze czerwonym. Tak więc szyję czerwone okładki, wykorzystując już ostatnie czerwone szmatki. Chyba pora uzupełnić moje zapasy :)
Udało mi się kupić małe drewniane widelczyki i łyżeczki, podobne do tych których użyła Ela do swoich przepiśników. Za zgodą Eli wykorzystałam tę ozdobę również w moich przepiśnikach.
Kolejna
okładka, tym razem dla siostry. Fotografowana wieczorową porą... :(
Niestety nie mam pomysłu, jak rozwiązać problem światła w przypadku
zdjęć robionych o tej porze. Chyba niepotrzebnie też wybrałam do zdjęcia kremowożółte tło, co jeszcze podkreśliło efekt ciepłego światła
żarówki...
Do kompletu uszyłam
siostrze dwie podkładki pod kubek, teraz może popijać kawkę wertując
swój przepiśnik w poszukiwaniu receptury na jakieś smakowite jedzonko :)
No i żeby nie było tak wszystko na czerwono - jeszcze jeden przepiśnik - tym razem w kolorze lawendy :)
Dziękuję
serdecznie za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz, i spieszę
donieść, że szykuję małą niespodziankę dla moich gości :) Dużymi krokami
zbliża się rocznica mojego bloga, więc ........
Pozdrawiam serdecznie
łożesz...ślina wisi mi do pasa:)))))))))))))))))))kocham pomidorówkę.....a te okładeczki są rewelacyjne:))))
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam Twoje okładki :) cudne są, takie dopracowane... może dzięki Tobie się w końcu zmobilizuję i też sobie uszyję...
OdpowiedzUsuńA pomidorówka to moja ulubiona zupa! Zwłaszcza z domowego przecieru... Aż mi zapachniało pomidorkami.
Te przepiśniki są świetne! I mnie też bardzo spodobały się właśnie te w czerwonym kolorze. Rewelacja po prostu...
OdpowiedzUsuńśliczne okładki,a pomidorki apetyczne :))
OdpowiedzUsuńA u Ciebie praca wre, a jej owoce są bardzo smakowite, praktyczne i śliczne!. Pozdrawiamy:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne przepiśniki.
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite:):):)
Swietne sa twoje przepisniki te czerwone sa naprawde urocze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super przepiśniki!! Ja chciałam zrobić mamie przepiśniki scrapbookowe, ale te Twoje są w 100% lepsze :) i praktyczniejsze :)
OdpowiedzUsuńAle piękne przepiśniki!
OdpowiedzUsuńAch gdyby tylko moja maszyna do szycia tak mnie słuchała :-)
Pozdrawiam