... wciągnęło mnie niesamowicie :)
Tym razem ufarbowałam mieszankę zawierającą 55% wełny. Wybrałam ciepłe jesienne kolory, które bardzo lubię. Farbowanie uważam za bardzo udane, bo kolory są prawie takie, jak sobie zaplanowałam :)
Na zdjęciach żółty kolor jest za ostry, w rzeczywistości nie jest taki "kurczakowy", no ale zdjęcia były robione wieczorem, więc nie ma się co dziwić, że kolory z lekka przekłamane.
Włóczka przed farbowaniem wyglądała jak na zdjęciu poniżej - smutny beżowo żółtawy melanż. Ale za to była mięciutka, puszysta, z delikatnym włoskiem.
Farbowałam jednorazowo 600 gram tej włóczki. Nie mam doświadczenia w farbowaniu i nie chciałam ryzykować, że druga partia wyjdzie mi w innych odcieniach. Ledwo upchałam te 3 duże precle na blasze do pieczenia, ale jakoś się udało i po wypłukaniu resztek farby jeszcze mokra włóczka wyglądała tak:
Schła dość długo, ale kiedy już wyschła, okazało się, że nic nie straciła ze swojej puszystości i delikatności.
Przewinęłam precelki w kłębki po 100 gram włóczki...
... no i oczywiście musiałam zrobić chociaż parę rządków próbki, żeby zobaczyć, jak układają się kolory. Na zdjęciu widać próbkę z 30 oczek, ciekawe, jak będzie wyglądała większa powierzchnia dzianiny?
Piękne kolorki wyszły! Aż chciałabym mieć ciepły sweterek zimowy z tej włóczki ;) Albo przynajmniej szalik ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Noo piękne kolorki, bardzo cieplutkie :D
OdpowiedzUsuńsuper kolory!
OdpowiedzUsuńKolory fajne ...jesienne . Ciekawe co z tego Twoje zdolne łapki stworzą . Pozdrawiam pa..
OdpowiedzUsuńCzy to nie tajemnica, czym farbowałaś włóczkę?
OdpowiedzUsuńI czy utrwalałaś octem?
Może naiwne pytania, ale ja dopiero zamierzam spróbować tej przyjemności.
Kupiłam 75% schurwolle + 23% polyamid, kolor "naturalny"- i stwierdziłam, że muszę ufarbować.
Doradź coś:)
elka209@vp.pl
pozdrawiam, ela
Oda! Jaka piękna włóczka! Przynieś ją jutro do pokazania, plisss... :)))
OdpowiedzUsuńElu, odpowiedziałam Ci w mailu, bo to obszerny temat...
OdpowiedzUsuńJolu, oczywiście przyniosę wełenkę i w precelku i w kłębuszku, żebyś mogła zobaczyć i pomacać :))
OdpowiedzUsuńTe kolorki również wyszły bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńKapitalnie wyszło ja tam nie mam odwagi:)
OdpowiedzUsuńLacrima, to może na początek ufarbuj mniejszą ilość... Spróbuj, zobaczysz jakie to fajne :)))
OdpowiedzUsuńKolorki wyszły super, też takie lubię :).
OdpowiedzUsuńTo teraz nic tylko tworzyć :).
Z tym "tylko" tworzyć mam właśnie największy problem, bo nie mogę się zdecydować co by tu wydziergać ;)
OdpowiedzUsuńRobótka zapawiada sie wspaniale.
OdpowiedzUsuńCudne Barwy udało Ci się uzyskać.
Pozdrawiam:)
Piękne motki wyszły. Również zamierzam zabrać się za farbowanie wełny jednak nie mam pojęcia jak uzyskać taki efekt i czym farbować. Czym ufarbować i jak utrwalić by uzyskać takie ładne kolorki?
OdpowiedzUsuńBędę wdzięczna za pomoc.
gizanka@gmail.com