Świętujecie Tłusty Czwartek? Ciekawe ile pączków dacie radę zjeść do końca dnia?
Ja dziś raczej nie będę jadła pączków, bo dla mnie Tłusty Czwartek to przede wszystkim faworki, przez niektórych nazywane chrustem lub chruścikami. Powinny być niesamowicie delikatne i kruche, cieniutkie, ale za to z dużymi pęcherzami - takie pamiętam z domu rodzinnego. Od jakiegoś czasu smażę faworki sama, korzystając ze sprawdzonego przepisu mojej mamy.
Dla tych, którzy chcieliby spróbować zamieszczam przepis:
Bardzo kruche faworki
Składniki:
mąka - ile się wgniecie
4 żółtka
150g gęstej śmietany
łyżeczka spirytusu
kilka kropel soku z cytryny
tłuszcz do smażenia
cukier puder z cukrem wanilinowym do posypania
W kopczyku ze szklanki mąki zrobić dołek, wbić 4 żółtka, dodać gęstą śmietanę, alkohol i sok z cytryny. Zagnieść ciasto trochę twardsze niż na pierogi. W razie potrzeby podsypywać mąką, wyrabiać aż przestanie się kleić do rąk i blatu, a podczas wygniatania słychać będzie pekające pęcherzyki powietrza.
Rozwałkować jak najcieniej (ja wałkuję tak, że widzę przez ciasto wzorek na blacie). Pokroić na paski z ukośnie ściętymi końcami, naciąć w środku, przewinąć i uformować faworki. Przed smażeniem uformowane faworki warto przykryć ściereczką, żeby nie wysychały.
Rozgrzać tłuszcz (ja daję litr oleju i kostkę smalcu). Temperatura jest odpowiednia gdy mała kuleczka ciasta wrzucona na tłuszcz odbije się od dna naczynia i od razu wypłynie do góry. Smażyć faworki partiami na złoty kolor z obu stron.
Wyjmować na papierowy ręcznik, żeby usunąć nadmiar tłuszczu, gorące posypywać cukrem pudrem.
Po ostudzeniu ułożyć na talerzu i ... jeść ze smakiem. Dziś przecież nikt nie liczy kalorii :)
Wyjmować na papierowy ręcznik, żeby usunąć nadmiar tłuszczu, gorące posypywać cukrem pudrem.
Po ostudzeniu ułożyć na talerzu i ... jeść ze smakiem. Dziś przecież nikt nie liczy kalorii :)
ja też zdecydowanie wole faworki na Tłusty Czwartek, pączki są dla mnie bardziej "codzienne" ;-)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądaja :)Też wolę faworki:)
OdpowiedzUsuńMniam... lubię chrusty :)
OdpowiedzUsuń