Dawno temu trafiłam na rosyjskojęzyczna stronę http://leko-mail.ru/. Z tego, co udało mi się zrozumieć wynikało, że za darmo można zamówić na maila wybrany wykrój (oczywiście spośród dostępnych), we własnym rozmiarze! Wystarczyło podać swoje wymiary i adres mailowy, a za chwilę przychodziła wiadomość z gotowym wykrojem do wydrukowania i sklejenia. Pozamawiałam i ... zapomniałam ;)
Dopiero niedawno dokopałam się do starszych wiadomości i przypomniałam sobie o wykrojach. Wydrukowałam wykrój sukienki z małymi kimonowymi rękawkami, dopasowanej pionowymi zaszewkami pod biustem.
Oryginalna sukienka miała odcinany dół lekko poszerzany, ja jednak dodałam jeszcze po 20cm szerokości z przodu i z tyłu i zrobiłam spódniczkę układaną w kontrafałdy (tak to się chyba nazywa?).
Sukienkę uszyłam z fajnego materiału w kolorze limonki - ale nie takim zielonym jak skórka limonki, tylko takim z żółto-zielonkawym - jak miąższ :) Tkanina ma ciekawą strukturę, takie jakby delikatne zgrubienia, czy też supełki, dobrze się szyje no i prawie się nie gniecie :)
Materiał ma tylko jedną wadę - w żaden sposób nie mogę uchwycić jego rzeczywistego koloru...
Tu widać, że sukienka ma wszytą podszewkę, ale tylko w dolnej części - uznałam, że nie trzeba dawać podszewki pod całą sukienkę, bo materiał nie jest aż tak przezroczysty...
Chyba muszę jeszcze pomyśleć o jakimś delikatnym paseczku, chociaż właściwie tak, jak jest też może być...
A do kompletu zrobiłam sobie długi naszyjnik i wiszące kolczyki. Wykorzystałam opalizujące korale, tzw. "kocie oczy" i 4mm kryształki Swarovskiego.
Acha, sukienkę uszyłam na mojej nieszczęsnej "ciągle-psującej-się Zofii 2015". Wyczyściłam, wyregulowałam na tyle ile umiałam i... tym razem jakoś dała radę :) A musiałam się z nią przeprosić, bo mój budżet przeznaczony na nową super wypasioną maszynę do szycia zeżarł... nowy laptop! Stary definitywnie odmówił posłuszeństwa i teraz śmigam na nowiutkim cieniutkim i leciutkim ultrabooku Samsunga. No cóż, zaczynam od nowa zbierać na maszynę do szycia...
A żeby nie było, że zaszyłam się w czterech ścianach mojego mieszkania, wklejam parę zdjęć z lasu, gdzie lubię aktywnie spędzać czas. Dwa ostatnie zdjęcia dedykuję Beacie znanej jako Brumm z bloga http://brummig.blox.pl/html, która właśnie rozpoczyna swoją przygodę z nordic walking :)
cichy podczytywacz się ujawnia :) sukienka nawet fajna, ale nie mój gust :)chociaż pomysł z kontrafałdą mi się podoba, bo fajnie wyglądają. za to zgaduję, że koraliki pochodzą z tych pudeł co to je gromadzisz? :)
OdpowiedzUsuńHe he, witam nową komentatorkę :) Kingo, ja już jestem stateczna pani w średnim wieku, więc musimy mieć różne gusta - to oczywiste ;))) Koraliki, dobrze zgadujesz, pochodzą z moich przepastnych zapasów ;)
OdpowiedzUsuńFajna sukienka, teraz należałoby życzyć pogody, żeby można było się w niej pokazać:)
OdpowiedzUsuńNo... pogoda dopisała! Oda, sukienka super :)
OdpowiedzUsuńCudna ta sukienka.
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka :) Pozdrawiam- Cichy podczytywacz :D
OdpowiedzUsuńKolorek sukienki wygląda interesująco - zresztą całość również. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńCudna sukienka! Stronkę już otworzyłam i kusi niesamowicie :) Pozdrawiam Cię serdecznie!
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka:)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienusia :-) I Tobie w niej cudnie, choć wspaniale wyglądasz także z kijkami :-) ♥
OdpowiedzUsuńśliczna, radosna i wiosenna :) podziwiam talent:)
OdpowiedzUsuńWyszła bardzo ładnie i kolor całkiem całkiem tak wiosennie.
OdpowiedzUsuńWiosenna kiecka nie ma co :) Ja ostatnio zastanawiałam się nad bijąca po oczach pistacjową wiskozą :) ale na razie daję sobie szlaban na zakupu!
OdpowiedzUsuńJestem tu dzisiaj po raz pierwszy i mam ochotę zostać na stałe. Wygląda na to, że spotkałam bratnią duszę, którą tak jak mnie pociągają wciąż nowe techniki. Gratuluję pomysłów i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle fajna!! :D
OdpowiedzUsuńkolor bardzo ci pasuje :) i buty do kompletu !! pełna profeska :D
czyli ja też jestem "stateczna pani" heheh bo sama bym taką założyła :P
Sukienka wyszła świetnie. Muszę poszperać na tych rosyjskich stronach z wykrojami :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji mogę polecić inną stronę w języku rosyjskim - świetne filmy na YT o technice decoupage - jeśli Cię to interesuje :)
http://www.youtube.com/watch?v=lvspJUwJ64Y
pozdrawiam
Gosia
Witam
OdpowiedzUsuńŚliczna ta sukienka ,takiego wykroju własnie szukam
ps. ciekawy blog bede tu zagladac pozdrawiam