A właściwie dwie bliźniacze kosmetyczki uszyte dla dwóch sióstr :)
Uszyłam je z grubszej bawełny zasłonowej, którą przepikowałam z cienką ocieplinką lotem trzmiela.
Z organzy, wąskiej wstążki atłasowej i koralików zrobiłam aplikacje przypominające maki. Takie aplikacje robiłam już wcześniej, między innymi na tej koszulce ==> klik, klik
Bawełniana podszewka - czerwona w białe groszki, nawiązuje kolorystycznie do kwiatków i zamka.
A to dowód, że kosmetyczki są dwie :) Różnią się tylko kolorem koralika zawieszonego na atłasowej wstążeczce przy suwaku :)
Dla osób, które chciałyby uszyć sobie kosmetyczkę o takim kształcie, zamieszczam poniżej schemat.
Po kliknięciu schemat powiększy się, obrazek trzeba wydrukować w formacie A-4. Kosmetyczka ma szerokość u góry 22cm, wysokość 15cm. Wycięte trójkąty to zaszewki, które trzeba zszyć, żeby dodać kosmetyczce objętości.
Pamiętacie torebkę dżinsową, którą uszyłam ze spodni? Podarowałam ją pewnej nastolatce, a do kompletu, z pozostałego kawałka nogawki spodni, uszyłam okładkę na zeszyt.
Jak widać, dziewczynka ma na imię Ola :)
Prezent spodobał się, a to najważniejsze :)))
Pokażę Wam jeszcze dwa zdjęcia, które zrobiłam wczoraj. To na pierwszym zdjęciu, to pewno nie była pajęczyna, ale babie lato - jak to, w lipcu??? A na drugim zdjęciu cudowna puchata sowa, która siedziała w kominie i cierpliwie pozowała do zdjęcia :)))
babie lato... |
...i sowa siedząca w kominie (a dokładniej - puchacz)
Pozdrawiam serdecznie
|
Fajne kolorowe kosmetyczki a kwiatki to takiego fajnego uroku dodają!
OdpowiedzUsuńSowa ekstra - nigdy na oczy nie widziałam!
Pozdrawiam.
Piękne kosmetyczki,...kocham maki
OdpowiedzUsuńZdjęcia super szcz. sowa :)
strasznie podoba mi się okładka:) a sowa mega:d
OdpowiedzUsuńWszystko, wszystko śliczne, ale okładka, jak dla mnie po prostu wymiata! :-)
OdpowiedzUsuńPomysłowe są te kosmetyczki , jak i okładka- świetne, sowa wyjątkowe zdjęcie pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńJak zwykle prześliczne rzeczy zmontowałaś:) A sowa świetna. Jak modelka prawie:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te kosmetyczki.Bardzo fajne kolory i piękne staranne wykonanie.
OdpowiedzUsuńZdjęcie sowy,pierwsza klasa;)
Kosmetyczki super - ale ty się uwijasz :D
OdpowiedzUsuńa sowa mmm pięknie udało ci się ją złapać :)
świetne kosmetyczki, kolorystycznie takie letnie i cieplutkie - zdolniocha z Ciebie:)
OdpowiedzUsuńKobieto kosmetyczka marzenie-ostatnio uszyłam z dżinsu kosmetyczke dla siebie ot tak-ale niestety nie ujrzy ona światła dziennego na blogu-u mnie brak profesjonalizmu-a Twoja za to super.Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńKosmetyczka super a okładka na zeszyt wspaniała. Może znajdziesz czas i zajrzysz do Owcy?
OdpowiedzUsuńKosmetyczka super, a z puchaczem to patrząc po jego minie mogę się utożsamiać - "że co?" :-)
OdpowiedzUsuńNastolatka z taką okładką na zeszyt?! Super. Kosmetyczki też zasługują na pochwałę. I kolorystycznie są super.
OdpowiedzUsuńŚwietna kosmetyczka! Dzięki za schemat. Brakuje mi takiej i chętnie sobie uszyję:).... ale, ja chcę taką sowę!!! Już natychmiast! W sensie, puchacza. Bardzo dorodny:)
OdpowiedzUsuń