A właściwie to chyba portmonetka, bo wyszła mi bardzo mała. Mierzona na brzuszku od czubka noska do podstawy ogonka ma tylko 12cm :)
Wiem, wiem, miałam zrobić kursik pokazujący jak uszyć kosmetyczkę z koła... Ale chęć posiadania takiego maleństwa okazała się silniejsza ;) Wczoraj uszyłam więc myszkę, a jutro mam nadzieję, zrobić obiecany tutorial.
Tę uroczą myszkę znalazłam na stronie na tej stronie ==> klik, klik. Kurs obrazowy pokazuje poszczególne etapy szycia.
Trochę utrudniłam sobie pracę - wzięłam cienkie płócienko i dołożyłam ocieplinkę, żeby myszka była bardziej puchata. Ze względu na małe rozmiary myszki, szycie rozłażących się 3 warstw (bo trzecia warstwa to podszewka) było troszkę kłopotliwe. Ale warto było ;)
Szwy w środku wykończyłam lamówką, żeby myszka miała ładne wnętrze ;)
Jest przeurocza!
OdpowiedzUsuńsliczna :D
OdpowiedzUsuńDrobiażdżek, podziwiam cierpliwość.
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńdla mniejszych dziewczynek moze byc i piórnik :)
OdpowiedzUsuńśliczna!!
OdpowiedzUsuńSłodka jest, koniecznie powiększ jej rodzinkę, niech cieszą oczy takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńMysia jest słodziutka, chyba będę musiała sobie takie cudo zrobić :)
OdpowiedzUsuńŚliczna mała myszka :-D
OdpowiedzUsuńcudna mysiunia. Aż się chce przytulić do tej...kosmetyczki. Nie przytulałam jeszcze kosmetyczki ale ta byłaby pierwsza :)
OdpowiedzUsuńFajowa :D
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta mysia, i już wiem jaką mikro torebeczkę zrobię dla mojej córki.Dzięki!
OdpowiedzUsuńUrocza, i te wielki ucha :D Świetna!
OdpowiedzUsuńŚliczna i słodka... Aż chciało by się schrupać ;P
OdpowiedzUsuńświetna ta myszo-kosmetyczka, pomysł super,może spróbuję i ja???
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuń