Kiedy zobaczyłam kołderkę z pociesznymi zwierzakami projektu Amy Bradley, stwierdziłam, że muszę, no po prostu MUSZĘ uszyć kołderkę w podobnym stylu dla małego Tymcia.
Ale
postanowiłam narysować zwierzaki po swojemu. No i plan był tak, żeby
każdy zwierzak miał odstające elementy, za które mogłaby chwycić mała
rączka :)
Wszystkie aplikacje mają podwijane brzegi i są przyszyte ściegiem drabinkowym.
Każde zwierzę ma trójwymiarowe ruchome elementy - uszy, rogi, grzebień u kury - które dziecko może ciągnąć, albo które może sobie pociamkać :) Na wszelki wypadek wszystkie te elementy są przyszyte wzmocnionym ściegiem, więc nie ma obawy, że dziecko je urwie.
Kołderka Amy Bradley jest pikowana w efektowne zawijaski. A ponieważ ja praktycznie nie pikowałam kołderki, dla ozdoby naszyłam kolorowe kwadraciki w miejscach łączenia kwadratów ze zwierzętami, a trójkąciki na brzegach..
A tak wyglądają wszystkie zwierzaki :) Żeby nie było wątpliwości z jakim zwierzęciem mamy do czynienia wyszyłam maszynowo (zwykłym zygzakiem, od ręki) jakie wydają odgłosy.
Gotowa kołderka ma wymiary około 110 x 130 cm.
Zupełnie przypadkiem udało mi się dopasować tematycznie tkaninę na tył kołderki.
A ponieważ zostało mi jakieś pół metra niewykorzystanego materiału, to uszyłam jeszcze mięciutką podusię wypełnioną kulką silikonową i poszewkę na tę poduszkę - do kompletu z kołderką.
Mały Tymcio ma pół roku, dużo czasu spędza już poza łóżeczkiem i okazało się, że kołderka doskonale sprawdza się w roli maty do zabawy :)
Pozdrawiam serdecznie
Jest wspaniała!
OdpowiedzUsuńKołderka jest naprawdę piękna , a pomysł z napisami świetny całą pracę oceniam na sześć.Podrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna kołderka.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jest niezwykle piękna :) Te wszystkie idealnie dopracowane elementy i odstające szczegóły bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńmożna ją zamówic, kupic?
Rewelka! Oda, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJest niesamowita!!
OdpowiedzUsuńFantastyczna! Świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńCuudna :))) Pieknie ja wykonalas :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej kołderce :) Masz niesamowity talent! Super
OdpowiedzUsuńTo jest mistrzostwo świata:) Ciągle ją oglądam i nadziwić sie nie mogę, piękna ale pewnia niesamowicie pracochłonna, te szczególiki....cudo:)
OdpowiedzUsuńJest cuuuudna. Pomysł z odstającymi fragmencikami ekstra. Kołderka kosztowała cię sporo czasu, ale było warto!
OdpowiedzUsuńOda jest boska :) Ja też chce taką ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczna kołderka :) na próżno szukać czegoś w podobnym stylu w sklepach dla dzieci, także chylę czoła
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś uzdolniona, świetna jest :) Podziwiam za dopracowanie detali do perfekcji. Jesteś mistrzynią :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za wszystkie komentarze pełne miłych słów :)
OdpowiedzUsuńKate ==> kołderka powstała z potrzeby serca dla pewnego kochanego szkraba :) Nie można jej zamówić ani kupić bo po prostu nie podjęłabym się uszycia podobnej. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo nie żartuj, że sama to uszyłaś! Świetna!
OdpowiedzUsuńPiękna! Mnie też czeka szycie kołderek w tym roku, obawiam się ,że będzie parcie, by coś zgapić
OdpowiedzUsuńWszystko co robisz jest boskie,jestem zachwycona różnorodnością rzeczy które tworzysz.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, tak idealnie wykonana i świetny pomysł z tymi odstającymi elementami. Już u Ani kołderka bardzo mi się podobała, ale Twoja jest równie cudowna :-)
OdpowiedzUsuńWow podziwiam za to naszywanie tych wszystkich elementów! Cudnie wyszła ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczna x 6! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGenialna kołderka!!! Po prostu cudeńko :)
OdpowiedzUsuńTeż zwróciłam uwagę na ten wzór z myślą że może uszyję podobną - twoja jest super i podobają mi się te odstające elementy - może jednak zabiorę się do szycia...
OdpowiedzUsuń