W związku ze zbliżającymi się urodzinami Tymka, postanowiłam własnoręcznie uszyć dla niego prezent. Na drugie urodzinki dostał quiet book i był to prezent trafiony w dziesiątkę, bo Tymek bawi się książeczką do dziś :)
A
co może spodobać się trzylatkowi? Wymyśliłam sobie, że tym razem uszyję
dla niego kompletne indiańskie tipi. Oprócz samego namiotu ma być mata,
która zapewni ciepło i bezpieczną zabawę, dwie miękkie poduszki (na
wypadek, gdyby wódz plemienia Tymek zdecydował się do namiotu zaprosić
squaw, czyli swoją małą siostrzyczkę). No i koniecznie muszę zrobić
łapacz snów :)
Wybrałam tkaniny bawełniane w odcieniach bieli, błękitu i chabru. W sklepie Otula.pl
wypatrzyłam przepiękne panele z dzianiny pętelkowej, wprawdzie
przeznaczone na odzież dziecięcą, ale kto powiedział, że z dzianiny nie
można uszyć poduszek? ;)
Panele o wymiarach 40 x 45cm przycięłam w kwadrat i doszyłam ramki o szerokości 5cm.
Plecki poduszek zrobiłam z dwóch różnych tkanin. Pomyślałam sobie, że pewnie Tymek udostępni siostrze jedną z poduszek, więc dzieciaczki będą od razu wiedziały, która jest czyja :)
Poduszki są zapinane na zamek pościelowy wszyty na dole powłoczki - jedna taśma zamka doszyta jest do dolnej krawędzi plecków poduszki, druga taśma zamka wszyta jest w centymetrową lamówkę.
Wkłady poduszkowe o wymiarach 45 x 45cm uszyłam z flizeliny (bez kleju oczywiście) i wypchałam silikonową kulką.
super poduchy! mimy tych "indian" boskie po prostu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) "Indianie" też mi się bardzo spodobali :)))
UsuńŚwietne indiańskie klimaty :) Super poduchy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) To zasługa przede wszystkim rewelacyjnych paneli :)
UsuńŚwietny pomysł i perfekcyjne wykonanie :-) czekamy na ciąg dalszy
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :) Mam nadzieję, że w niedzielę pokażę już cały komplet :)
UsuńRewelacyjne poduchy. Już się nie mogę doczekać efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy ja i poduchy ;) W weekend planuję skończyć szycie, żeby w poniedziałek wysłać prezent do małego Jubilata :)
Usuń