Jak zwykle z dużym opóźnieniem wzięłam się za szycie Wielkanocnych prezentów... Przecież za cztery tygodnie będzie już po świętach!
Na początek uszyłam podkładki w kształcie jajek z prościutką aplikacją przedstawiającą kurczaka. Podkładki uszyłam w jedno popołudnie sposobem, który pokazywałam w tym poście.
Podkładki są dwustronne.Na tył podkładek wybrałam kawałki tkanin z zającami, które zostały mi po szyciu tej kołderki. Warto jednak chomikować resztki tkanin, bo jak widać mogą się przydać nawet po kilku latach ;)
Aplikację wycięłam z grubszej żółtej bawełny i naszyłam ściegiem drabinkowym. Grzebyk i dziobek zrobiłam z cienkiego filcu. A rumieńce wymalowałam kurczakom farbką do tkanin :)
Podkładki wraz z życzeniami świątecznymi już poleciały do Kanady. Mam nadzieję, że zdążą na czas.
Pozdrawiam serdecznie
Podkładki świetne wymyśliłaś ;-)
OdpowiedzUsuńFajne kolorowe podkładki, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam. To wszystko jest przepiękne Czy robi pani na zamówienie? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystkie prace, które pokazuję na blogu powstały z potrzeby serca i najczęściej jako prezenty dla najbliższych mi osób. Nie sprzedaję swoich prac i nie wykonuję ich na zamówienie. Również ciepło pozdrawiam :)
UsuńNie kazdy jest taki zdolny jak Pani a w sklepach takich cudow się nie znajdzie.
OdpowiedzUsuń