Uszyłam "Obowiązkową sukienkę. Model 1001" od Papavero. Nie byłabym sobą, gdybym trochę nie zmodyfikowała wykroju ;)
Dekolt w łódkę zamieniłam na półokrągły. Od modelu B pożyczyłam rękawki,
jednocześnie je zwężając. A ponieważ szyłam sukienkę z dzianiny,
zlikwidowałam zamek na plecach i rozporek z tyłu.
Dzianina miała na dole szlak w greckie zawijaski, które wykorzystałam na dole sukienki i krótkich rękawków.
Sukienkę uszyłam bardzo szybko i w zasadzie bez poprawek. Nie pomyślałam o spasowaniu wzoru z tyłu, co niestety widać - najbardziej na szlaku na dole sukienki :/ Mam nauczkę, żeby następnym razem przed skrojeniem wszystkich części przemyśleć ich rozkład na materiale...
Ale pomimo tego potknięcia, sukienkę uważam za bardzo udaną.
Na pewno wykorzystam ten wykrój ponownie, bo kusi mnie wersja z dekoltem w szpic i długimi rękawami. Tym bardziej, że jesień za pasem i będę potrzebowała cieplejszych sukienek.
Pozdrawiam serdecznie
Gdybyś nie wspomniała o niespasowaniu wzoru z tyłu, to nie zauważyłabym 😀 Pięknie wyglądasz w tej sukience 😃
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :) Jeśli ten błąd aż tak nie rzuca się w oczy, to tym lepiej ;)
Usuń