Dla małego Krzysia i jego młodszej siostrzyczki Anielki uszyłam dwa sympatyczne stworki.
Podobnego stworka szyłam już kiedyś dla Martynki. Tym razem przytulanki nie mają kończyn, bo mają pełnić też funkcję poduszek. Uszyte są z mięciutkiego gładkiego minky, oczy i pyszczki i "rumieńce" mają zrobione z cienkiego filcu, a brzuszki i uszy z bawełny.
Stworek dla Krzysia to kawaler z dużą muchą w groszki.
A dla Anielki księżniczka z różową filcową koroną ;)
Pozdrawiam serdecznie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz