Nie samym koronawirusem człowiek żyje i nie tylko maseczki szyje ;)
Dla malutkiej Nel, córki leśnika uszyłam komplet - kołderkę i poduszkę w wesołe sarenki. Nel jest młodszą siostrzyczką Celinki, dla której kiedyś szyłam kołderkę w liski i liska Chytruska.
Dla malutkiej Nel, córki leśnika uszyłam komplet - kołderkę i poduszkę w wesołe sarenki. Nel jest młodszą siostrzyczką Celinki, dla której kiedyś szyłam kołderkę w liski i liska Chytruska.
Teraz obie siostrzyczki mają swoje "leśne" kołderki :)
Gotowa kołderka ma 85 cm szerokości i 105 cm długości. Poduszka ma nietypowe wymiary 48 x 32 cm, ponieważ miałam już ostatni mały kawałeczek tkaniny w sarenki. Powłoczka jest zapinana na zamek pościelowy ukryty pod listwą, a wkład poduszki jest wypełniony mięciutką kulką silikonową.
Komplecik już powędrował do małej Nel. Mam nadzieję, że zaprzyjaźni się z sympatycznymi sarenkami :)
Pozdrawiam serdecznie
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz