Po pomalowaniu wielkanocnych jajek zostało mi sporo barwnika spożywczego. Postanowiłam wykorzystać go do ufarbowania wełny 😄 Miałam 6 precelków mięciutkiej owczej wełny w kolorze ecru i pomyślałam, że zaryzykuję.
Oczywiście włóczkę farbowałam na blasze w piekarniku "pod pierzynką" z folii aluminiowej .
Nie spodziewałam się, że barwnik spożywczy tak pięknie i trwale ufarbuje wełnę. Kolory wyszły mocne, żywe. Po wyschnięciu tylko nieznacznie zbladły.
Nie wytrzymałam i od razu zrobiłam próbkę. Spodobała mi się lewa strona gładkiego ściegu (same lewe oczka), bo kolory pięknie się przenikają. Mam 6 precelków, na sweterek w sam raz. Zaraz biorę się do pracy 💪💪💪
Pozdrawiam serdecznie
Witam :) Czy możesz podzielić się spodem utrwalania koloru w piekarniku? Chodzi mi o czas, temperaturę itd :)
OdpowiedzUsuń