A ja dalej wyszywam bawełniane resztki, które pieczołowicie gromadzę w pudełkach i na półkach. Tym razem pozszywałam w pasy tkaniny w odcieniach szarości po to, żeby za chwilę znów je pociąć 😉 Uszyłam duże okrągłe podkładki na stół. Takie podkładki zawsze przydadzą się w każdym domu, mogą więc być miłym, niezobowiązującym prezentem.
Podobne podkładki szyłam na Boże Narodzenie, jednak wtedy po prostu ćwiartki koła wykroiłam z czterech różnych tkanin. Szyjąc te podkładki, ćwiartki koła wykroiłam ze zszytych wcześniej pasków róznych tkanin. Zszyłam je układając paski na przemian wzdłuż i w poprzek. Na plecki przeznaczyłam szarą bawełnę w białe gwiazdki (niektórzy uważają, że to pierniczki 😊). W środek wszyłam flanelę i całość przepikowałam w pasy na szerokość stopki plus 5mm.
Na szwy łączące ćwiartki koła naszyłam srebrną tasiemkę zygzakową i dopiero wtedy podkładki obszyłam lamówką ze skosu. Podkładki są duże, mają 44cm średnicy, pomieszczą więc talerz, sztućce i ewentualnie szklankę z napojem.
Pozdrawiam serdecznie
Przecudowne są:) Czy Pani szyje tez takie na zamówienie?
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za odwiedziny i miły komentarz :) Nie mam firmy, nie prowadzę działalności, więc na zamówienie nie szyję. To co pokazuję na blogu szyję dla siebie i rodziny. Pozdrawiam serdecznie
UsuńWielka szkoda:) Tez bawię się w uszytki dla siebie ale takie patchworki to jednak wyższa szkoła jazdy:) Śledzę i podziwiam i zachciało mi się takich cudnych podkładek.
Usuń