Dla miłośniczki psów uszyłam komplecik podkładek pod kubek, wykorzystując małe panele ze szczeniaczkami.
Panele były naprawdę malutkie, więc żeby podkładki były choć trochę większe, dodałam ramkę z zielonej bawełny, na której wyszyłam krzyżykowe szlaczki ciemną nicią (oczywiście na maszynie, bo ręczny haft zająłby mi wieki 😉)
Niestety zdjęcia robiłam na szybko, tuż przed spakowaniem prezentu. Dopiero na drugi dzień okazało się, że na każdym zdjęciu podkładki mają inny kolor. Niestety nie mam już możliwości powtórzenia zdjęć 😔
Na plecki podkładek zużyłam małe kawałki bawełny w koniczynki, a na lamówkę resztki bawełny we flamingi, których na szczęście nie da się zidentyfikować, bo widać tylko niewielkie różowe fragmenty.
Podkładki spodobały się obdarowanej, więc i ja się cieszę 😊
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz