W swojej szafie z zapasami przeróżnych materiałów do robótek ręcznych odkryłam 4 motki włóczki Alize Diva, kolor 368 jasny beż. To włóczka niestety akrylowa, a takiej już nie kupuję od paru lat. Oznacza to, że musiała pochodzić ze starych zapasów. W dotyku włóczka jest śliska i dość ciężka, opisana jako mikrofibra. Dlatego też postanowiłam jej dać szansę i wydziergałam letnią bluzeczkę z ażurowym wzorkiem.
Bluzeczka okazała się bardzo miła w noszeniu, przyjemnie otula skórę i mam wrażenie że lekko chłodzi w ciepłe dni. Kojarzy mi się z lnianymi dzianinami, ale może to trochę przez ten kolor 😊 Łatwo się pierze (oczywiście piorę ręcznie, bo chociaż to nie wełna, to jednak wolę nie ryzykować prania w pralce), szybko wysycha.
W każdym razie nie żałuję, że dałam tej włóczce szansę 💛
Pozdrawiam serdecznie
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz